Kiedyś twierdziłam, że awokado jest bez smaku i bez sensu jest je jeść. No cóż. Na szczęście ludzie dojrzewają do pewnych rzeczy – chociaż nie wiem czy to to – czy po prostu wcześniej miałam złe wyobrażenie na temat tego owocu!
I choć bliska memu sercu jest teoria jedzenia tego, co rośnie w naszej strefie klimatycznej – to dla awokado robię wyjątek 😉 Staram się żeby zawsze dojrzewało sobie w mojej kuchni i czuję niepokój, gdy go nie mam, haha! 😉
Jest jedynym owocem, który daje uczucie sytości, dzięki temu że ma tyyle tłuszczu! I to jakiego!
Jeden średniej wielkości owoc (ok. 200g miąższu) dostarczy Ci:
322 kcal
4 g białka
29g tłuszczu (w tym 20g jednonienasyconych kwasów tłuszczowych, które są dla zdrowia ekstra!)
17g węglowodanów (których też nie należy się bać tak baj de łej 😉
13,5 g błonnika
Naprawdę imponujące! Ale to nie koniec. Awokado to prawdziwa bomba mineralno- witaminowa!
Jeden taki owoc (jak wyżej) dostarczy Ci :
58 mg magnezu – czyli 18% dziennego zapotrzebowania na Mg
975 mg potasu – czyli 20% dziennego zapotrzebowania na K
20 mg witaminy C – to mnie zaskoczyło – oczywiście na plus 😉
163 mcg folianów – czyli 40% dziennego zapotrzebowania – nieźle nie?
0,38 mcg miedzi – czyli aż 42% dziennego zapotrzebowania na Cu
2,79 mg kwasu pantotenowego – czyli aż 55% dziennego zapotrzebowania
0,51 mg witaminy B6 – co daje nam 39% dziennego zapotrzebowania
42,2 mcg witaminy K – co pokrywa dzienne zapotrzebowanie w 76%!
To tylko niektóre, wybrane przeze mnie pozycje! Ale robi wrażenie 😉 Jest łatwo dostępne, ale starajmy się szukać dobrej jakości owoców. Ja często kupuję ekologiczne – jeśli mam okazję – choć awokado zaliczane jest do tzw. czystej piętnastki.
Kocham je bo:
ma ogrom substancji odżywczych i jest łatwo dostępne
jest idealne do sałatek
jest idealne do zagęszczania wszelkiego rodzaju koktajli
jest super na słodko
jest super na słono/ ostro
można je po prostu wyjadać łyżką z łupiny
ma fajną pestkę
można je zapiec z jajkiem (omnomnom!)
jest łatwe i szybkie w obsłudze
Moje dwie podstawowe kombinacje, do których możecie dodawać co kto lubi i modyfikować naprawdę fantazyjnie:
Na słono – rozgniatam awokado z solą, pieprzem, oliwą, czosnkiem (suszonym od Dary Natury) i często słodką wędzoną papryką – no bomba – a chwila ugniatania 🙂
Na słodko – rozgniatam lub blenduję awokado z dojrzałym bananem i łyżeczką kakao – to jest czoko mus na miarę zdrowego życia 😉
Żyj, nie wariuj i dbaj o siebie!
Udostępnij znajomym, jeśli warto!
Dziękuję!
Ela Sawicka